sobota, 13 czerwca 2015

Jedzenie

Jeden z najbardziej znanych stereotypow na temat USA dotyczy oczywiscie amerykanskiego jedzenia. Po moim prawie dwumiesiecznym pobycie tutaj musze stwierdzic, ze jest on w duzej mierze prawdziwy.
Amerykanie wlasciwie nigdy nie gotuja w domu. Jesli w ogole jedza sniadanie, to ja nazwalabym to raczej deserem. Niczym dziwnym nie jest wychodzenie z  domu zupelnie bez posilku i konsumowanie go w odleglym o kilkanascie kilometrow barze z pancakes (czyli czyms pomiedzy omletem a tortem urodzinowym). Oczywiscie jedzie sie tam samochodem i nic nie stoi na przeszkodzie, aby pojechać w piżamie (w końcu to na śniadanie).
Jedzenie w restauracjach, campusowych barach jest dla normalnego czlowieka ryzykowne. Zamawiajac nawet cos pozornie niegroznego i zdrowego jak salatka z indykiem dostaniecie owa salatke posypana mnostwem sera i polana obrzydliwie slodkim sosem. Drugim czajacym sie niebezpieczenstwem jest ocet, a zaraz po nim – cilantro. Octu mozecie  spodziewac sie w najmniej oczekiwanych miejsach, takich jak np. salatka makaronowa. Cialantro (mam wrazenie, ze po polsku jest to kolendra) stosowana z nadmiarem nadaje calosci potrawy charakterystycznego smaku mydla. O ile w dobrych restauracjach potrafia dodac cilantro w odpowiedniej ilosci, nie zabijac smaku wszelkich innych skladnikow, o tyle w zwyklym miejscu z jedzeniem (np. campusowej stolowce) dodaja szalone ilosci tego zielska (podobnie jak cukru, octu, soli, sera...).
Nauczylam sie, ze gdy chce zamowic cos, co z pewnoscia bede w stanie zjesc, powinnam to wczesniej zobaczyc (aby wstepnie ocenic przydatnosc do spozycia) i zastrzec, ze nie chce sosow ani innych dodatkow.
Poniewaz ugotowanie ziemniakow czy usmazenie nalesnika przeraza przecietnego mieszkanca tego kontynentu, w sklepach mozna znalezc olbrzymi wybor mrozonych dan. Mam wrazenie, w Walmarcie dzial z mrozonkami byl ponad dwukrotnie wiekszy od dzialu z owocami i warzywami. Tutejsze ciasta, muffinki i inne "pies" nie widzialy na oczy jajek i maki. Powstaja one z gotowych mieszanek i w zasadzie nie maja smaku. Znajomy Amerykanin wyznal, ze ostatnie ciasto zrobione „from the beginning” jadl ostatnio 20 lat temu...


przysmak dla peopleofwalmart

Są jednak dwie rzeczy, które naprawdę mi tutaj smakowały: nachosy i fajitas w Torchy's Tacos oraz B-B-Q, czyli barbecue, ale o tym będzie innym razem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz